Obserwatorzy

poniedziałek, 29 października 2012

Niekosmetycznie- Zioła z Ikei

Witajcie
U mnie dziś zima za oknem, pada śnieg zrobiło się biało. Jak ja nie znoszę skrobać szyb samochodu, a poza tym zima może być. Tylko jakoś wcześnie nas nawiedziła.

Na dworze zimno a w domu na parapecie właśnie kiełkują mi zioła kupione w Ikea. Zakupiony zestaw składa się z 3 kubeczków, nasion i krążka suchej ziemi, który zalewamy wodą, pęcznieje w mgnieniu oka i możemy już posadzić nasiona. Mój zestaw zawiera kolendrę, tymianek i bazylię. W Ikea jest jeszcze drugi zestaw, ten wzięłam na próbę, jeśli wyrosną zioła kupię też ten drugi.
Zasiałam je 21 pażdziernika czyli w niedzielę , 25 w środę robiłam te fotki i zobaczcie już tymianek wypuścił swoje pędy.



                                         Tu widać drobniutkie zielone kiełki tymianku.
Na dzień dzisiejszy mam już wszędzie zalążki ziół. Nawet oporna kolendra dziś już się pokazała.

Bardzo Wam polecam te zioła bo jeszcze nie miałam tak szybko rosnących, nie wiem może to przez to że ziemia jest dobra i one dlatego tak szybko rosną. Za 5.99zł możemy w Ikea kupić ten zestaw. 

piątek, 26 października 2012

Ile warta jest moja twarz?

Ten tag spodobał mi się dlatego też sama postanowiłam go dla Was przygotować.
Lubie też czytać u Was tego typu posty.

 Oto kosmetyki których używam na codzień do makijażu:



Jest to zestaw minimalny, gdy mam więcej czasu używam jeszcze innych produktów.


No i zacznijmy od początku
1. Everyday Minerals- podkład light neutral w formule matowej. Recenzji jeszcze nie było. Był test próbki o którym napisałam TUTAJ.Cena- 50zł

2. Everyday Minerals - róż do policzków, Bollywood- do opakowania przesypałam próbkę tego różu. Próbka różu mineralnego wystarcza na bardzo długo.
Wystarczy odrobinka aby nałożyć na policzki.Cena: 3zł

3. Essence- puder brązujący w kompakcie. Cena: 15zł. Napisałam o nim TUTAJ

4. Bell- 2 skin pocket- róż do policzków. Używam zamiennie albo mineralnego EDM albo tego właśnie od Bell. Cena : 4zł Recenzja TUTAJ

5. Tusz MaxFactor 2000Calorie- mój ulubiony tusz- ten akurat jest w kolorze brązowym. Cena:20zł

6. Bourjois- Healthy Mix - vanilla52- korektor pod oczy- świetny korektor pod oczy, super kryjący cienie pod oczami, recenzja wkrótce. Cena:33.50zł

7.Essence- eyeliner w żelu w kolorze brązowym- recenzja wkrótce. Cena: 13zł

8. Inglot - cień AMC shine 129- w kolorze łososiowym- uwielbiam ten cień, pięknie prezentuje się na oku- cena 10zł

9. Inglot- cień AMC shine 103- w kolorze jasnego złota- piękny jasny złoty kolor, też uwielbiam- cena 10zł

10. Essence- paletka cieni do brwi- jestem zadowolona z samych cieni, chociaż tandetne jest jej wykonanie. Cena: 10zł
Podsumowując ceny kosmetyków do wykonania makijażu moja twarz jest warta 168,50zł. Nie wliczałam w to pędzli, których przecież używam również na codzień do wykonania makijażu.
Chyba nie jest żle bo tak się spodziewałam. Ale jak czytam na innych blogach kwoty zawrotne powyżej 400 -500zł to uważam że moja jest w sam raz.


Moje pędzle na codzień:

1. Hakuro H24- ulubiony pędzel do różu- cena: 25.90zł Recenzja TU
2. Everyday Minerals- Flat Top Brush- kupiony na allegro- ok.39zł
3. Hakuro H70 -pędzel do cieni. Cena : 15zł Recenzja TU
4. Hakuro H79- pędzel do rozcierania cieni, cena:16.40zł
5. Hakuro H85- pędzel do eyelinera cena : 10.90zł

wtorek, 23 października 2012

Nivea żel pod prysznic Waterlily and Oil

Cześć Dziewczyny!

Dzisiaj kolej na żel pod prysznic kupiony w Biedronce za 5.50zł  jeszcze w lecie.

Lubię żele Nivea bo są niezwykle wydajne, gęste i pięknie pachną. Jak zwykle żel kupiłam po zapachu, spodobał mi się taki trochę słodki, świeży, zmysłowy zapach lilii wodnej.
Jego zapach zbyt długo nie utrzymuje się na skórze ale to nie jest minusem jak dla mnie.Konsystencja jest żelowa, nie jest bardzo lejący i przez to wydajny, wystarczy mała ilość i dobrze się pieni.


Żel ma żółte drobinki których zupełnie nie czuć jak się go używa i szczerze mówiąc to nie wiem czemu one miały służyć: 

Na pewno zakupie jeszcze niejeden żel pod prysznic Nivea bo bardzo lubię tę firmę, a szczególnie żele pod prysznic.
Miałyście jakieś żele od Nivea ? Polecicie jakiś?

niedziela, 21 października 2012

Bell 2 skin pocket róż do policzków

Cześć!

Dziś czuję się żle, katar mnie dopadł ale dobrze chociaż że na dworze pięknie, słonecznie.
Dzisiaj kolej na róż kupiony na wyprzedaży w Biedronce za 3.99zł. Kupiłam 2 a dzis pokaże Wam jeden z nich. Jest to kolor brzoskwiniowy z lekkim połyskiem, nie posiadam opakowania papierowego dlatego nie podam Wam numerka bo opakowanie plastikowe go nie posiada. Róż rzeczywiście jest kieszonkowy jak nazwa wskazuje, małe poręczne opakowanie, łatwe do zapakowania.

Róż jest dobrze sprasowany, bardzo łatwo się go nakłada za pomocą pędzla. Jeśli chodzi o trwałość to uważam że nie jest zbyt wytrzymały. Jeśli się uważa i nie dotyka twarzy to potrafi się utrzymać z 3-4 godziny. Ja często dotykam twarzy, nie kontroluję tego dlatego też róż szybko mi znika z policzków.
Lubię go ale jakoś bardziej podoba mi się drugi jego odcień różowy.


Jak za tę cenę warto go wypróbować. Ja lubię róże, mam kilka w tym też mineralnych próbek które starczają na bardzo długo.

piątek, 19 października 2012

Niekosmetycznie- zakupowo

Cześć!

Bardzo mi miło że tak licznie komentowałyście mój ostatni post.
Dziś pokażę Wam co kupiłam ostatnio i te rzeczy okazały się trafem w dziesiątkę.
Na Allegro zakupiłam śliczny, kremowy zegarek z dużą tarczą, kosztował 24zł z przesyłką. Wszystko ok, działa bez zarzutów, tylko denerwuje mnie jego głośne tykanie, ale w dzień go nie słyszę, tylko wieczorem jak odłożę zegarek na biurko.


Zbliżająca się zima i zimne poranki zmusiły mnie do szybkiego zakupu butów. Odwiedziłam CCC i kupiłam świetne, bardzo wygodne botki z futerkiem za 99zł. Bardzo wygodnie się w nich chodzi, są na niskim koturnie. Nie lubię butów na obcasie na zimę, wolę płaskie ale te są akurat ani za płaskie ani też niewysokie. Futerko bardzo miłe w dotyku. Noszę rozmiar 39 a te buty jakby optycznie zmniejszają stopę.





środa, 17 października 2012

Sleek - Monaco paleta cieni

Cześć Dziewczyny!

Ostatnio jakoś nie miałam weny na napisanie posta, jeszcze dziś zaczęło boleć mnie gardło i siedzę jakaś taka zmęczona. Jesienne dni nie nastrajają optymistycznie, jakoś tak smutno na dworze się robi. Poranki są ciężkie, ciężko się wygrzebać z ciepłego łóżka.

Dziś pokażę Wam jedną z dwóch paletek Sleek którą posiadam - Mediterranean collection Monaco.
Paletę kupiłam w lecie bo te kolory to takie typowo letnie. Paletkę kupiłam na allegro, posiada ona krateczkę w przeciwieństwie do Oh So Special. Szczerze mówiąc wolę tą krateczkę niż płaskie cienie z OSS, ale z tego co wiem to firma zmienia strukturę cieni na płaską. Chcę dokupić jeszcze Storm i może Sunset. Paleta zawiera 12 cieni, są dość małe ale uważam że wystarczające. Pigmentacja jest dobra, świetnie trzymają się na oku nałożone na bazę. Minusem jest to że trochę się osypują przy nakładaniu.
Gdy ją otrzymałam zakochałam się w kolorach, jeszcze teraz zdarza mi się otworzyć ją po to by nasycić oczy pięknymi kolorami. Ceny nie pamiętam ale kosztuje coś ok. 32-33zł.






Cienie maja bardzo ciekawe nazwy:
Bamboo- matowy biały
Aquamarine- matowy turkusowy
Mignight Garden- matowy ciemny granat
Summer breeze- matowy- jaśniutki turkus
Sand Walker - matowy - jasny beż
Kiwi Zest- perłowy zielony


Sunset- perłowy miedziany
Washed Ashore- matowy pomarańczowy
Magenta Madness- matowy fuksja
Lotus Flower - perłowy liliowy
Humming Bird- perłowy turkus
Moors Treasure- matowy ciemny brąz

Mamy 4 cienie perłowe a 8 matowych. Ja najczęściej używam białego, liliowego i do kresek zieleń albo granat. Uważam że to jedna z ładniejszych paletek Sleeka.
  

sobota, 13 października 2012

Moje Pędzle: Hakuro H70 pędzel do cieni

Cześć Dziewczyny

Kolejny z pędzli używanych na codzień przeze mnie to pędzelek Hakuro H70. Używam go do nakładania cieni na całą powiekę i sprawdza się rewelacyjnie. Kocham wszystkie moje pędzle i nie wiem jak mogłam ich nie używać. Przede wszystkim makijaż wychodzi ładniejszy, bardziej estetyczny, bez smug przy użyciu pędzli zarówno tych do twarzy jak i tych do nakładania cieni.
Pędzel Hakuro H70 jest dość szeroki i dlatego fajnie rozprowadza cień na całej powiece. Włosie w tym akurat pędzelku jest naturalne (z kucyka). Nic się z nim nie dzieje, włosie nie wypada, nie odkształca się, dobrze się go myje.Same plusy, jestem z niego bardzo zadowolona. Używam go zamiennie z pędzelkiem Essence. Gdy Hakuro schnie, używam pędzelka Essence i odwrotnie.






Polecam obydwa pędzelki. Cena Essence to ok 7-8zł już nie pamiętam. Natomiast Hakuro H70 kosztował 15zł, kupiony na allegro.

czwartek, 11 października 2012

Minerały - test próbek nr 4 -Everyday Minerals - Olive Fair- mat

Cześć

Dziś z serii postów o minerałach a mianowicie test próbek kupionych na wakacjach z Everyday Minerals.
Dziś 4 test próbki podkładu mineralnego Olive Fair w formule mat. 
Jest to kolor dosyć jasny, jak dla mnie za jasny ale myślę że w zimie mógłby się sprawdzić. Jak to minerały z EdM jest kremowy, dobrze się nakłada pędzlem Flat Top z Hakuro.
Próbka o pojemności 1ml wystarcza na kilka dni makijażu, choć ja lubię nakładać kilka warstw odkąd mam pełnowymiarowe opakowanie podkładu o odcieniu Light Neutral.
Minerały są bardzo wydajne, pudełeczko trochę kosztuje ok.50zł ale wystarcza na długo, bo mała ilość jest potrzebna nawet do 2-3 warstw. Do pylenia podczas nakładania podkładu na twarz można się przyzwyczaić. Staram się tak nakładać by nie pylił. Moja twarz wygląda dobrze przy użyciu podkładu mineralnego.
Na zdjęciach możecie zobaczyć odcień, może komus pomoże to w decyzji wyboru podkładu bądż próbek.
  






Ja minerały uwielbiam i mam chęć na inne ale to już będę szukała jak mi się będzie kończył podkład. Obecnie na codzień nie używam żadnego podkładu płynnego tylko mineralny. Na wielkie wyjścia używam ktoregoś z posiadanych płynnych podkładów :Revlon Colorstay , Lirene City Matt lub Vichy Liftactiv.

środa, 10 października 2012

Catrice- 410 C'mon Chameleon hit czy kit?

Witajcie!

Hit czy kit sama nie wiem. Kupiłam osławiony cień Catrice po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii o nim.
Kameleonek z niego niezły bo zmienia się pod wpływem światła od szarego po grafit aż do zieleni.
Kolor mi się podoba ale jestem zawiedziona szczerze mówiąc. Mogłam kupić jakiś jeden cień inglota niż na ten wydać 12zł. Cień jest miękki, łatwo się osypuje, znika niedługo po nałożeniu no chyba że użyjemy bazy ( ja nie zawsze używam). Za tę cenę można mieć fajniejszy i trwalszy cień. Zdecydowanie go nie polecam ale wiem że wiele dziewczyn jest z niego zadowolonych  także chyba zupełnym kitem nie jest.





poniedziałek, 8 października 2012

Essence Bronzing Compact Powder matt- puder brązujący w kompakcie

Cześć Dziewczyny!

Dziś parę słów o produkcie Essence a mianowicie o pudrze brązującym.
Puder kupiłam przed weselem w sierpniu bo chciałam nadać skórze ładny, opalony wygląd. Szukałam pudru który daje efekt matowy i na początku szukałam Joko Marrakech Dream ale że nigdzie nie mogłam go dostać to zdecydowałam się na ten - był tani i postanowiłam poczekać może trafię na Joko dlatego nie kupowałam jakiegoś drogiego.
Posiadam kolor 02, nie było innych. Puder ma kolor pomarańczowy, trzeba uważać nanosząc go na skórę bo może robić placki, które trudno rozetrzeć. Jest nietrwały, szybko się ściera, szczerze mówiąc nie widzę go na twarzy.
Jego konsystencja jest taka trochę kremowa.Jest bardzo wydajny i dość dobrze się go rozprowadza pędzlem. Taki średniaczek ale podoba mi się jego matowe wykończenie, nie znoszę świecących pudrów brązujących, od tego są rozświetlacze.
Pewnie ponownie go nie kupię bo przerzucam się na minerały i kupię jakiś mineralny bronzerek następnym razem ale możliwe że jeśli wpadnie mi w ręce Joko Marrakech Dream to zakupię.







A tak odnośnie nazwy mówimy bronzer czy brązer? Mi jakoś pasuje to pierwsze. Na opakowanie Essence jest napisane puder brązujący. Na blogach spotykam i tak i tak, co sądzicie?

sobota, 6 października 2012

Essence Fix & Matte- transparentny puder sypki

Cześć!

Dziś mam dla Was recenzję pudru transparentnego Essence Fix & Matte. Puder kupiłam jeszcze na wakacjach i zdążyłam już go trochę poużywać więc mogę coś o nim napisać.

Puder bardzo dobrze matuje, efekt zmatowienia utrzymuje się przez wiele godzin.  Trochę bielił na początku ale jak już nauczyłam się go nakładać to jest ok. Daje fajne satynowe wykończenie i jest baaardzo wydajny.
Może wysuszać, trzeba nakładać krem przed zrobieniem makijażu. Nakładam go pędzlem do pudru Ecotools.
Jak nazwa wskazuje jest transparentny a więc dopasowuje się do odcienia skóry, nic się z nim nie dzieje, nie znika z twarzy w ciągu dnia.
Nie podoba mi się jedynie wieczko plastikowe z otworkami bo są za duże i dużo się wysypuje tego pudru a jak widzicie odkleiłam tylko kawałek folii, jakbym całą odkleiła to by dopiero się wysypywał.
Minusem też jest skład - same parabeny. Ale nie używam go codzień tylko raz na jakiś czas. Na codzień używam podkładu mineralnego z Everyday Minerals o formule matowej więc nie potrzeba mi już nic.
Podkład jest tak wydajny że nie wiem czy go zużyję w ciągu 18 miesięcy więc pewnie zaoferuję odsypkę w wymiance- właśnie pracuję nad zakładką Wymianka.  
Jeśli jesteście zainteresowane piszcie.




piątek, 5 października 2012

Komin z Biedronki

Cześć

Wczoraj na jednym z blogów zobaczyłam świetny szal - komin i to w dodatku w bardzo niskiej cenie więc dziś po pracy popędziłam do Biedrony na zakupy spożywcze ale też w poszukiwaniu komina. Niestety okazało się że nie ma został tylko granatowy ale nie zrezygnowałam tylko ruszyłam do drugiej takiej osiedlowej i tam był- jeden jedyny w kolorze jasny róż, właśnie taki jaki chciałam.
Szal jest mięciutki, miły no i super układa się na szyi. 
Wykończyłam tez ostatnio mój ulubiony żel micelarny, więc kupiłam nowy.
Cena szala- 11.99zł
Cena micelka- 4.99zł