Witajcie po dłuższej przerwie.
Jak wcześniej pisałam, miałam wesele w bliskiej rodzinie i w związku z tym musiałam pomóc w paru sprawach.
Dziś przedstawiam jeden z moich pierwszych pędzli zakupiony parę lat temu na allegro. Kiedyś używałam go często dopóki nie odkryłam ukochanych Hakuro.
Pędzel wysuwany Sally Hansen jest bardzo poręczny do torebki, dlatego teraz w takim celu mi służy, w domu go nie używam tylko zabieram ze sobą.
Włosie jest dosyć szorstkie, wcześniej jak nie znałam miękkości pędzli Hakuro to ten od Sally Hansen mi odpowiadał ale teraz niekoniecznie więc rzadko go używam, tylko poza domem jak poprawiam makijaż. Nie wiem też czy to włosie naturalne czy syntetyczne ale chyba naturalne.
Minusem jest też to że włosie wypada z niego, są to co prawda pojedyńcze włoski.
Do kupna pędzla zachęciła mnie cena coś mniej niż 10 zł.
Rzadko używam pędzla, muszę sie przyzwyczaić:)
OdpowiedzUsuńja codziennie nakładam podkład pędzlem mineralny lub płynny, wcześniej palcami nakładałam ale odkąd mam pędzle to tylko nimi
Usuń