Kolejny z pędzli używanych na codzień przeze mnie to pędzelek Hakuro H70. Używam go do nakładania cieni na całą powiekę i sprawdza się rewelacyjnie. Kocham wszystkie moje pędzle i nie wiem jak mogłam ich nie używać. Przede wszystkim makijaż wychodzi ładniejszy, bardziej estetyczny, bez smug przy użyciu pędzli zarówno tych do twarzy jak i tych do nakładania cieni.
Pędzel Hakuro H70 jest dość szeroki i dlatego fajnie rozprowadza cień na całej powiece. Włosie w tym akurat pędzelku jest naturalne (z kucyka). Nic się z nim nie dzieje, włosie nie wypada, nie odkształca się, dobrze się go myje.Same plusy, jestem z niego bardzo zadowolona. Używam go zamiennie z pędzelkiem Essence. Gdy Hakuro schnie, używam pędzelka Essence i odwrotnie.
Polecam obydwa pędzelki. Cena Essence to ok 7-8zł już nie pamiętam. Natomiast Hakuro H70 kosztował 15zł, kupiony na allegro.
ja z hakuro mam taki do rozcierania :)
OdpowiedzUsuńteż mam H79
UsuńZastanawiałam się nad tymi pędzelkami z essence :)
OdpowiedzUsuńnie zastanawiaj się są naprawdę ok, i jeszcze tanie
Usuńpędzle hakuro można kupić prosto od producenta na stronie makeupbox.pl
OdpowiedzUsuńwiem, ale kupowałam jeszcze paletę sleek i opłacało mi się za przesyłkę raz płacić i kupić kilka rzeczy
UsuńTen z essence też się u mnie świetnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńhydrolat jest z mazidla.com, to najmniejsza pojemnosc
OdpowiedzUsuńMam ten pędzelek z Essence. Taki sobie jest...
OdpowiedzUsuńdla mnie jest ok, lepszy jest ten z Hakuro, aczkolwiek polecam i ten wypróbować
UsuńOstatnio zastanawiałam się nad Hakuro do rozcierania :) Muszę wypróbować ten pędzelek z essence :)
OdpowiedzUsuńPędzelki wydają się być fajne, ale ja mam swój ukochany zestaw z Oriflame i jak na razie nie chcę go zmieniać, bo trudno mi się przyzwyczaić do nowości:)
OdpowiedzUsuńrzadko kiedy używam pędzelków, ale może czas zacząć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńPs. Twój blog jest bardzo fajny. Dodaje do ulubionych :)
no pewnie, już obserwuję :)
OdpowiedzUsuń