Obserwatorzy

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Nivea Powerfruit Refresh- żel pod prysznic

Cześć

Dzisiaj kolejny żel pod prysznic doczekał się recenzji ponieważ kończy się już więc przyszedł czas na moją ocenę.
Żele pod prysznic kupuję zawsze po zapachu, poza tym żele Nivea uwielbiam więc od czasu do czasu kupuję coś z tej firmy. Nie przepadam za kremowymi żelami choć i czasami takie też kupię.
Nivea Powerfruit refresh to prawdziwe orzeżwienie o cudnym zapachu goji, ma zawierać witaminę C z żurawiny. Żel kupujemy w standardowym opakowaniu 250ml, z fajnym zamknięciem z którego nic nie wycieka, otwór jest odpowiedni nie za duży co ułatwia dozowanie kosmetyku.
Żel jak na Nivea przystało jest bardzo wydajny, dobrze się pieni, zapach utrzymuje się na umytej skórze jakiś czas. Nie wysusza skóry jednak trzeba zastosować balsam w moim przypadku bo mam przesuszoną skórę po zimie. Myślę, że jest świetny na lato choć ja go używałam w zimie.
Żel kupiłam w Biedronce za 5.50zł więc jak na jego jakość cena ok.
Żel jak dla mnie ma pięknie pachnieć i nie wysuszać skóry, ten to zadanie spełnia więc go polecam i na pewno wrócę tylko po inny zapach.




Teraz  w kolejce czekają kolejne żele, które niedawno zakupiłam -  Original Source.

6 komentarzy:

  1. Za tą cenę, przyjemny zapach, muszę sie rozejrzeć za nim w mojej Biedronce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy znajdziesz bo te żele były przy okazji jakiejś gazetki kosmetycznej

      Usuń
  2. Miałam ten żel i był bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam tego żelu, ale wygląda bardzo kusząco:)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi jeśli zostawisz komentarz. Dziękuję za wizytę i zapraszam.
Jeśli zostawiasz komentarz zawsze zaglądam na twój blog.
Jeśli dodajesz mój blog do obserwowanych ja również odpłacam tym samym.